czwartek, 4 kwietnia 2013

Ursel Boyens Heym

    Urodziła się 3 lutego 1926 roku. W Marienwerder. Spędziła tutaj całą swą młodość. Dorastała w otoczeniu wielkich historycznych wydarzeń, które później wywarły olbrzymi wpływ na Jej życie.
Nie bez znaczenia była rodzina, z której pochodziła. Ojciec - Waldemar Heym - twórca i dyrektor muzeum historii Marienwerder - Heimatmuseum, które w naszym mieście powstało w 1926 roku. Mama - nauczycielka, pedagog.
    Mieszkanie, w którym się wychowywała zawsze było takim „małym muzeum”, pełnym pamiątek i zabytków. Ponadto Tata - archeolog i etnolog, często siadał z Nią i jej rodzeństwem i opowiadał różne historie. Często zabierał także ze sobą do muzeum. II wojna światowa odmieniła jej życie. Musiała - tak jak inni Niemcy opuścić miasto. Los rzucił ją daleko w głąb Niemiec, ostatecznie pozwolił osiąść w Celle. Do Kwidzyna przyjeżdżała od początku lat siedemdziesiątych. Regularnie, co kilka lat, a później kilka razy w roku. Wracała więc wciąż do swojego rodzinnego miasta. Wiedziała o nim chyba wszystko. A jeśli czegoś nie wiedziała, to tylko "przez chwilę". Drążyła, szukała, odnajdywała. Przez wiele lat stała na czele organizacji zrzeszającej byłych mieszkańców naszego miasta - Heimatkreis Marienwerder. Wielki wkład włożyła w partnerstwo pomiędzy Kwidzynem i Celle.
    Odeszła na zawsze 1 marca tego roku. Pogrzeb odbył się w Celle 19 marca. Spoczęła w jednym grobowcu wraz z ukochanymi rodzicami i babcią, na cmentarzu Waldfriedhof. Myślę, że wraz z jej odejściem zamknęła się bezpowrotnie pewna epoka.

Ursel Boyens - Heym *3.02.1926 - †1.03.2013



Fragment obszernej rozmowy, przeprowadzonej w 2008 roku


Cmentarz w Waldfriedhof w Celle. Grób rodziny Heym


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz