Dalszy ciąg tekstu oryginalnej gazetki, która ukazała się w Kwidzynie 1850 roku (pisownia oryginalna. Rzecz dotyczy budowy Kościoła św. Trójcy w Kwidzynie.
Wyznaczony fundusz dodawaniem prowizyi i znacznych składek pomału się mnożył, i w roku 1842 na summę wyrósł, że sie ważono bliżey przystąpić do rzeczy założoney. Zakupiono grunt bardzo dobrze położony na mieysce budowy, i przystąpiono do układu planu na onęż, którego wykonanie na koniec i od Nayiaśnieyszego Pana króla przyjęte zostało.
Summa do budowania potrzebna na wysoką ilość 37,657 talarów wyniesiona została, co się ztąd wytłomacza, że Kwidzyn wiele znacznych budynków w sobie zawiera, a i mieysce kościoła okazałemi gmachami iest otoczone, dla czegoby się nie było stosowało wystawić kościół katolicki budynkiem nieznacznym i niewydatnym; po drugie zaś i gmina katolicka tak się pomnożyła, że mały kościołby iey nie obeymował.
Tym sposobem na koniec budowa kościoła w roku 1847 pod przewodnictwem regiencyi Kwidzynskiey się zaczęła, i w dzień 26.sierpnia tegoż roku WPImć X. Sufragan Warmiyski węgielny kamień stosowną uroczystością i obrządkiem kościelnym położył. Od lat 300 publioczne nabożeństwo katolickie w Kwidzynie się nie odbyło, zkąd łatwo rozumieć, iaką radością duchowną wierni Chrystusowi tę świętą uroczystość witali, widząc że nadzieie ich, przez pół wieku utrzymywane, przecię się do skutku zbliżaią.
W czas rozpoczęcia budowy fundusz prawda tylko zawierał około 30,000 talarów, ale spodziewano się, że brak summy po części z niektórych odmian rozkładu się oszczędzi, po części z prowizyi, przez cztery zamierzone do wystawienia kościoła lata przybliżyć maiącey, i przez dobroczynne składki sie pozyska; i rozumiano także, że mozna przewidzieć, iż |Nayiaśnieyszy Pan król nasz, gdyby potrzeba, z dochodów krolewskich cząstkę na rzecz pozwolić raczy. Takim sposobem się spodziewano wyprowadzić budowę bez wspomożenia innych wiernych, i radosną ufnością na rzecz się zapuszczono. Ale żałować trzeba że rok 1848 z wstrzęsieniami i zawieruchami swemi na przeszkodę stanął. Przez zdarzenia tegoto roku fundusz zaniemogł. Polegał bowiem na listach długów kraiowych i zastawnych ziemiaństwa, które z obóch stron tak się kursem zniżyły, że ich nie można było bez znaczney szkody zmienić. Jedney zaś szkody tu uniknąć nie było można, poniewaz listy choć niskim kursem zmienić było trzeba, aby zapłacić zakupiono materyały i ugodzone roboty dostarczyć, których przerwać nie było można. W rok potem 1849 budować poprzestano, aż tymczasem i kurs papierów kraiowych się wzmógł tak dalece, że zmianę ich miernieyszą, choć dosyć ieszcze dolegliwą stratą wykonać było można... cdn...
Wyznaczony fundusz dodawaniem prowizyi i znacznych składek pomału się mnożył, i w roku 1842 na summę wyrósł, że sie ważono bliżey przystąpić do rzeczy założoney. Zakupiono grunt bardzo dobrze położony na mieysce budowy, i przystąpiono do układu planu na onęż, którego wykonanie na koniec i od Nayiaśnieyszego Pana króla przyjęte zostało.
Summa do budowania potrzebna na wysoką ilość 37,657 talarów wyniesiona została, co się ztąd wytłomacza, że Kwidzyn wiele znacznych budynków w sobie zawiera, a i mieysce kościoła okazałemi gmachami iest otoczone, dla czegoby się nie było stosowało wystawić kościół katolicki budynkiem nieznacznym i niewydatnym; po drugie zaś i gmina katolicka tak się pomnożyła, że mały kościołby iey nie obeymował.
Tym sposobem na koniec budowa kościoła w roku 1847 pod przewodnictwem regiencyi Kwidzynskiey się zaczęła, i w dzień 26.sierpnia tegoż roku WPImć X. Sufragan Warmiyski węgielny kamień stosowną uroczystością i obrządkiem kościelnym położył. Od lat 300 publioczne nabożeństwo katolickie w Kwidzynie się nie odbyło, zkąd łatwo rozumieć, iaką radością duchowną wierni Chrystusowi tę świętą uroczystość witali, widząc że nadzieie ich, przez pół wieku utrzymywane, przecię się do skutku zbliżaią.
W czas rozpoczęcia budowy fundusz prawda tylko zawierał około 30,000 talarów, ale spodziewano się, że brak summy po części z niektórych odmian rozkładu się oszczędzi, po części z prowizyi, przez cztery zamierzone do wystawienia kościoła lata przybliżyć maiącey, i przez dobroczynne składki sie pozyska; i rozumiano także, że mozna przewidzieć, iż |Nayiaśnieyszy Pan król nasz, gdyby potrzeba, z dochodów krolewskich cząstkę na rzecz pozwolić raczy. Takim sposobem się spodziewano wyprowadzić budowę bez wspomożenia innych wiernych, i radosną ufnością na rzecz się zapuszczono. Ale żałować trzeba że rok 1848 z wstrzęsieniami i zawieruchami swemi na przeszkodę stanął. Przez zdarzenia tegoto roku fundusz zaniemogł. Polegał bowiem na listach długów kraiowych i zastawnych ziemiaństwa, które z obóch stron tak się kursem zniżyły, że ich nie można było bez znaczney szkody zmienić. Jedney zaś szkody tu uniknąć nie było można, poniewaz listy choć niskim kursem zmienić było trzeba, aby zapłacić zakupiono materyały i ugodzone roboty dostarczyć, których przerwać nie było można. W rok potem 1849 budować poprzestano, aż tymczasem i kurs papierów kraiowych się wzmógł tak dalece, że zmianę ich miernieyszą, choć dosyć ieszcze dolegliwą stratą wykonać było można... cdn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz