W 1977 roku Wielkanoc wypadała 10 kwietnia. Dziś dzień ten ma zupełnie inny wymiar. Wtedy jednak był to zwykły dzień, tradycyjnych świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Dla kwidzyniaków, a szczególnie tych, którzy uczęszczali do Katedry, święta te na długo utrwaliły się w pamięci.
Jak co roku, w nawie bocznej Katedry Franciszkanie wybudowali tradycyjnie przystrojony Boży Grób. Zgodnie ze zwyczajem, utrwalanym w Polsce już od XVI wieku w grobie tym pośród kwiatów wystawiono monstrancję, zasłoniętą welonem oraz tabernakulum. Wkrótce wierni mieli zgromadzić się na modlitewnym czuwaniu i zaciąganiu przy nim symbolicznych wart przez różne grupy.
Dzień przed Wielkanocą, w Wielką Sobotę, około godz.15 przyszła siostra zakrystianka, która postanowiła poprzycinać długie knoty w palących się świecach. Niestety, przez nieuwagę siostry zakrystianki dekoracja grobu zaczęła się palić. Siostra, obcinając knoty świec nie zauważyła bowiem, że jeden z nich, jeszcze mocno się tląc spadł na papierową dekorację, która pomalowana dodatkowo farbą olejną imitowała skały. W oka mgnieniu pożar ogarnął cały Boży Grób, aż po sklepienie kościoła. Na szczęście w pobliżu znajdował się ksiądz Alfons Neumann. Podbiegł do siostry i podniósł ku górze tak, aby ujęła monstrancję, a sam chwilę później wyniósł całe tabernakulum. Oba przedmioty liturgiczne nie zostały dotknięte pożarem. Jednak ogromne płótno dekoracyjne i misternie wykonane elementy z papieru spłonęły.
Jeszcze tego samego dnia, do późnych godzin nocnych porządkowano miejsce pożaru. Następnego dnia, w święto Wielkiejnocy zaimprowizowano nowy Grób.
Kwiecień tego roku przyniósł ze sobą jeszcze jedno przykre zdarzenie. W niedzielę 24 kwietnia, w Klasztorze Franciszkanów w Gdańsku, nagle na zawał serca, w sile wieku zmarł O. Włodzisław Neterowicz. O. Włodzisław Edmund Neterowicz urodził się 19 października 1914 roku. Święcenia kapłańskie otrzymał 16 lipca 1939 roku. Do Kwidzyna przybył z Gdańska w grudniu 1949 roku. Pracował w mieście jako prefekt młodzieży. Uczył religii w szkołach średnich, a gdy usunięto religię ze szkół, nie zrezygnował z pracy z młodzieżą. Nauki religii kontynuował w kościele. Posługiwał w naszym mieście do września 1955 roku. Na jego pogrzeb do Gdańska pojechał O. Efrem Mikołajczuk i O. Jarosław, a także bardzo liczna delegacja mieszkańców Kwidzyna.
Jak co roku, w nawie bocznej Katedry Franciszkanie wybudowali tradycyjnie przystrojony Boży Grób. Zgodnie ze zwyczajem, utrwalanym w Polsce już od XVI wieku w grobie tym pośród kwiatów wystawiono monstrancję, zasłoniętą welonem oraz tabernakulum. Wkrótce wierni mieli zgromadzić się na modlitewnym czuwaniu i zaciąganiu przy nim symbolicznych wart przez różne grupy.
Dzień przed Wielkanocą, w Wielką Sobotę, około godz.15 przyszła siostra zakrystianka, która postanowiła poprzycinać długie knoty w palących się świecach. Niestety, przez nieuwagę siostry zakrystianki dekoracja grobu zaczęła się palić. Siostra, obcinając knoty świec nie zauważyła bowiem, że jeden z nich, jeszcze mocno się tląc spadł na papierową dekorację, która pomalowana dodatkowo farbą olejną imitowała skały. W oka mgnieniu pożar ogarnął cały Boży Grób, aż po sklepienie kościoła. Na szczęście w pobliżu znajdował się ksiądz Alfons Neumann. Podbiegł do siostry i podniósł ku górze tak, aby ujęła monstrancję, a sam chwilę później wyniósł całe tabernakulum. Oba przedmioty liturgiczne nie zostały dotknięte pożarem. Jednak ogromne płótno dekoracyjne i misternie wykonane elementy z papieru spłonęły.
Jeszcze tego samego dnia, do późnych godzin nocnych porządkowano miejsce pożaru. Następnego dnia, w święto Wielkiejnocy zaimprowizowano nowy Grób.
Kwiecień tego roku przyniósł ze sobą jeszcze jedno przykre zdarzenie. W niedzielę 24 kwietnia, w Klasztorze Franciszkanów w Gdańsku, nagle na zawał serca, w sile wieku zmarł O. Włodzisław Neterowicz. O. Włodzisław Edmund Neterowicz urodził się 19 października 1914 roku. Święcenia kapłańskie otrzymał 16 lipca 1939 roku. Do Kwidzyna przybył z Gdańska w grudniu 1949 roku. Pracował w mieście jako prefekt młodzieży. Uczył religii w szkołach średnich, a gdy usunięto religię ze szkół, nie zrezygnował z pracy z młodzieżą. Nauki religii kontynuował w kościele. Posługiwał w naszym mieście do września 1955 roku. Na jego pogrzeb do Gdańska pojechał O. Efrem Mikołajczuk i O. Jarosław, a także bardzo liczna delegacja mieszkańców Kwidzyna.
Interesuję się historią, podziwiam Pani pracę i systematycznie odwiedzam bloga. Gratuluje awansu do II etapu w konkursie na bloga roku ;)
OdpowiedzUsuń